Dyskusję poprzedziła prośba prezydent Anny Mieczkowskiej, która zaapelowała do radnych o „odłożenie na bok polityki”. Mieczkowska podkreślała jak duże zasługi, również dla kołobrzeskiego szpitala, ma inicjatywa Jerzego Owsiaka. W podobnej retoryce przemawiali radni Kołobrzescy Razem oraz Nowego Kołobrzegu. Szef kołobrzeskiego sztabu WOŚP, radny Kamil Barwinek podkreślał, że podczas kolejnych finałów akcji, padały finansowe rekordy (podczas ostatniego zebrano ponad 174 tys. zł – dop.red.), co oznacza, że sama inicjatywa jest dla wielu kołobrzeżan bardzo ważna.
Radni opozycji zwracali natomiast uwagę na zupełnie inny aspekt sprawy. - Nazewnictwo ulic powinno zmierzać w kierunku bardziej tematycznym - wskazywał Maciej Bejnarowicz, lider PiS-u. Według samorządowca, rondo w części uzdrowiskowej powinno mieć nazwę bardziej związaną z miejscem, w którym się znajduje. - Przy całym szacunku dla akcji i wolontariuszy, będę głosował przeciwko, nie WOŚP, ale tego konkretnego miejsca – podkreślał radny.
W myśl tych argumentów radna Izabela Zielińska (klub Jacka Woźniaka) zgłosiła poprawkę do projektu uchwały o nadanie nazwy „uzdrowiskowe” dla rzeczonego ronda. Proponowała również, aby nazwą WOŚP obdarzyć inne skrzyżowanie – przy VI Dywizji Piechoty. - To największe rondo w Kołobrzegu, przy Osiedlu Europejskim, doskonale pasuje, aby uhonorować tę akcję – mówiła Zielińska.
Kontrargumentowali sami wolontariusze WOŚP-u. - Orkiestra to nie są tylko wolontariusze, ale również wszyscy ludzie, którzy dają pieniądze. Również kuracjusze, którzy będą mieli okazję zobaczyć takie rondo w samym sercu miasta, a nie w miejscu, gdzie widzą je tylko osoby, które przyjeżdżają do Kołobrzegu samochodem – mówiła Małgorzata Wrzosek. Podobnie przemawiał Antoni Szarmach. Bardzo emocjonalne wystąpienie miał natomiast Jarosław „Jerry” Bogusławski. - Jak byśmy tak działali w Orkiestrze jak Wy, to 5 groszy byśmy nie zebrali – mówił wolontariusz.
Głos zabrała również Ilona Grędas-Wójtowicz, wiceprezydent do spraw społecznych, podkreślając, że jest wniosek o nazwanie okolicznego ronda (u zbiegu ulic Portowej, Mickiewicza i Szkolnej – dop.red.) ) nazwą innej organizacji pozarządowej – Honorowych Dawców Krwi. Urzędniczka wskazywała, że nadanie takich nazw obu rondom będzie stanowiło połączenie tematyczne w tej dzielnicy Kołobrzegu.
O przemyślenie sprawy apelowała natomiast Renata Brączyk (PiS). - My nie jesteśmy przeciwni, ale powinniśmy ten temat procedować jeszcze raz – podkreślała radna, wskazując, że nazwy kołobrzeskich rond są często nieprzemyślane i przypadkowe. Wniosek o wycofanie projektu uchwały z sesji zgłosił Jacek Woźniak, ten jednak przepadł w głosowaniu.
Ostatecznie za nadaniem nazwy WOŚP dla ronda przy Mickiewicza, Obrońców Westerplatte, Zdrojowej i Towarowej zagłosowała większość radnych – 13 osób. Decyzję samorządowców nagrodzili oklaskami wolontariusze Orkiestry.
