Kilkaset osób ruszyło ulicami miasta spod kołobrzeskiego ratusza – najpierw Armii Krajowej, potem Solną, Zygmuntowską i Jedności Narodowej w stronę centrum. Tym razem, za idącymi jechała również kawalkada samochodów z flagami. Oprócz znanych już haseł jak m.in.; „wyp....ć” czy „j... PiS”, skandowanych czy dźwiękach przeboju „Call on me”, pojawiły się również okrzyki „mamy prawo do protestu!”. To odpowiedź organizatorów na pojawiające się w ogólnopolskich mediach doniesienia w sprawie wytycznych Prokuratury Krajowej dotyczących karania inicjatorów protestów (do 8 lat więzienia – dop.red.).
Podobnie, jak podczas poprzednich czterech manifestacji, również i tym razem obyło się bez incydentów. Organizatorzy już na samym początku, apelowali o zachowanie spokoju, nie reagowaniu na prowokacje, a także prosili o zakładanie maseczek.
Ty GNIDO już mózgowo- dawno zdechłeś !